Scholz miał zrobić afront Zełenskiemu. Takiej reakcji Berlina się nie spodziewano
Z ustaleń dziennikarzy niemieckiego dziennika wynika, że ukraińskie władze wystosowały specjalne zaproszenie dla Olafa Scholza. Wołodymyr Zełenski chciał, aby niemiecki kanclerz odwiedził Kijów w rocznicę rosyjskiej inwazji. Wizyta miała mieć przede wszystkim wymiar symboliczny – chodziło o to, żeby pokazać Rosji, że jedno z najsilniejszych państw Unii Europejskiej stoi murem za Ukrainą.
Obecność Olafa Scholza miała być niejako dopełnieniem wcześniejszej wizyty w Kijowie Joe Bidena, który wielokrotnie podkreślał, że Kijów ma pełne wsparcie Stanów Zjednoczonych.
Dlaczego Olaf Scholz odmówił Wołodymyrowi Zełenskiemu?
Jak podaje „Bild”, kanclerz niemiec nie zgodził się na wizytę w stolicy Ukrainy. Negocjacje między stroną niemiecką i ukraińską miały być bardzo burzliwe, jednak ostatecznie Olaf Scholz miał uznać, że wyprawa do Ukrainy tuż przed wylotem do Indii jest zbyt spontaniczna.
Niemieccy dziennikarze zwrócili uwagę na fakt, iż kanclerz Niemiec pojawił się w Ukrainie tylko raz od wybuchu wojny. Podkreślono, że Mateusz Morawiecki był na wschodzie już pięć razy. Kijów wielokrotnie odwiedzali również premier Hiszpanii Pedro Sanchez oraz były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Niezapowiedziana wizyta Morawieckiego w Kijowie
W pierwszą rocznicę wojny w Ukrainie premier Mateusz Morawiecki udał się do Kijowa. Polski premier spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jak poinformowano na profilu Kancelarii Premiera, w obecności Morawieckiego w szpitalu w Kijowie prezydent Ukrainy wręczał odznaczenia żołnierzom, którzy byli na froncie i walczyli za wolność nie tylko Ukrainy, ale także całej Europy.
– Premier jest dzisiaj w Kijowie. Ja się uśmiecham, że pojechał zawieźć tam nasze Leopardy jako pierwsze czołgi, które dotrą naUkrainę z tej koalicyjnej pomocy czołgowej, której od samego początku jesteśmy inicjatorem – powiedział Andrzej Duda otwierając posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Doniesienia o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard potwierdził rzecznik rządu. „Pierwsze Leopardy z Polski trafiły do naszych sąsiadów z Ukrainy. Dzisiejsza wizyta premiera Mateusza Morawieckiego ma wymierny charakter dla bezpieczeństwa Ukrainy i Europy. Równolegle realizujemy kolejne dostawy i zamówienia dla polskiej armii. Dbamy o bezpieczeństwo Polski” – napisał Piotr Müller na Twitterze.